Jolanta Łuczańska

Zwołując kręgi, wnoszę do świata przestrzeń, w której kobiety mogą na nowo spotkać się ze sobą — prawdziwie, autentycznie, bez masek.

Wnoszę czułość, obecność i przypomnienie, że każda z nas ma w sobie moc. Wspieram procesy wewnętrznej alchemii — transformacji bólu w zrozumienie, lęku w odwagę, osądu w miłość.

Zwołując kręgi, wnoszę do świata przestrzeń, w której kobiety mogą na nowo spotkać się ze sobą — prawdziwie, autentycznie, bez masek.

To miejsce, w którym mogą poczuć się bezpiecznie, być usłyszane, zobaczone i przyjęte takie, jakie są.

Wnoszę czułość, obecność i przypomnienie, że każda z nas ma w sobie moc.

Wspieram procesy wewnętrznej alchemii — transformacji bólu w zrozumienie, lęku w odwagę, osądu w miłość. Poprzez zioła, dźwięk mis kryształowych, rytuały i medytacje, pomagam kobietom wracać do siebie.

Do ciała, do intuicji, do cykliczności i do mądrości pokoleń kobiet, które były przed nami.

To, co tworzę, jest jak naczynie — wypełniane kobiecą mocą, łagodnością i wspólnotą.

To co moje dla świata — tkać sieć połączeń, uzdrawiać poprzez obecność i przypominać, że każda z nas jest Boginią.

Nazywam się Jola Łuczańska.
Towarzyszę kobietom (i nie tylko) w powrocie do siebie – poprzez kręgi, dźwięk mis kryształowych, zioła, medytację i uważne bycie. Kocham to, co naturalne, prawdziwe i głęboko poruszające. Wierzę, że najważniejsze spotkania zaczynają się w ciszy serca.

Mam w sobie dużo empatii i czułej obecności. Potrafię słuchać – nie tylko słów, ale też tego, co dzieje się pomiędzy nimi. Naturalnie wspieram innych w ich rozwoju i wewnętrznej podróży.

Z wiarą i spokojem patrzę na to, co przynosi życie – dostrzegam sens nawet w trudnych momentach. Lubię dodawać otuchy, przypominać o świetle, które każdy z nas nosi w sobie. Z radością celebruję codzienność, małe rytuały i piękno, które nas otacza.

Mam dar tworzenia przestrzeni, w których ludzie czują się bezpiecznie, mile widziani, ważni. Moje działania często zaczynają się od intencji – zasianej delikatnie, a z czasem przynoszącej głęboki owoc.

Wierzę w siłę kręgów, w mądrość ciała, w moc wspólnego bycia. W to, że kiedy spotykamy się z otwartym sercem – naprawdę możemy się zobaczyć.

“Wierzę w siłę kręgów, w mądrość ciała, w moc wspólnego bycia. W to, że kiedy spotykamy się z otwartym sercem – naprawdę możemy się zobaczyć.”

Spotkajmy się w kręgu

Zwołuję kręgi regularnie w Śliwicach.
Więcej informacji i szczegóły zapisu znajdziesz w kalendarzu kręgów.

Skontaktuj się ze mną

email: alchemia@luczanscy.pl
Facebook: Alchemia Kobiecej Mocy

Kilka słów od uczestniczek

Previous
Previous

Kasia Gosiewska

Next
Next

Kropielnicka-Ostrowska Aleksandra